Jeszcze troszkę, myśli gorączkowo Biały Królik biegnąc w stronę ciemnej nory. Czerwoną wstęgą na szyi zawiązano mu malutką karteczkę, której pod żadnym pozorem nie mógł zgubić, dlatego też roztrzęsiony uważał zarówno na list jak i wystające korzenie. Dostarczenie wiadomości nigdy nie jest tak proste jakby się mogło wydawać!
✉ ✉ ✉
[17.05.2017] wiadomość III — (Spóźnione) wiosenne porządki
Ciepłe promienie muskają zielone listki, deszcz i przeraźliwie świszczący wiatr na dobre już odchodzą z naszego kraju, więc dlaczego by nie zrobić spóźnionych wiosennych porządków? Zimne kolory niech idą precz, szarości niech znikną za rogiem, a ciepłe choć stonowane beże i brązy niech natchną nas pozytywnym nastawieniem.
Wraz ze zmianą koloru przychodzi też małymi kroczkami moja motywacja do pisania, więc myślę, że w końcu wrócę do regularnej publikacji Potęgi gwiazd, jak również ruszę z Okrutną historią w najbliższym czasie (przecież za Wattpadem już prawie nadążam).
Na te ciepłe dni życzę wam przede wszystkim chłodnych wieczorów i okularków przeciwsłonecznych.
Ściskam,
Audiser
Ciepłe promienie muskają zielone listki, deszcz i przeraźliwie świszczący wiatr na dobre już odchodzą z naszego kraju, więc dlaczego by nie zrobić spóźnionych wiosennych porządków? Zimne kolory niech idą precz, szarości niech znikną za rogiem, a ciepłe choć stonowane beże i brązy niech natchną nas pozytywnym nastawieniem.
Wraz ze zmianą koloru przychodzi też małymi kroczkami moja motywacja do pisania, więc myślę, że w końcu wrócę do regularnej publikacji Potęgi gwiazd, jak również ruszę z Okrutną historią w najbliższym czasie (przecież za Wattpadem już prawie nadążam).
Na te ciepłe dni życzę wam przede wszystkim chłodnych wieczorów i okularków przeciwsłonecznych.
Ściskam,
Audiser
✉ ✉ ✉
[30.03.2017] wiadomość II — Potęga gwiazd & Powrót na starość
Kochani,
piękny wieczór za oknem uświadomił mi, że czas troszkę ruszyć z jakąś serią. Malutkie gwiazdki migoczące wśród granatu wspomniały o mojej pierwszej zakończonej powieści: Potędze gwiazd, która prawie rok temu wyszła z ukrycia i została opublikowana na Wattpadzie.
Pastelowa kawa miała być miejscem na moją twórczość zatem od kwietnia spodziewajcie się prologu do historii o milionerze, którego największym marzeniem było uzyskanie wolności, poprzez zamknięcie się w szpitalu psychiatrycznym. Dziwne marzenie, prawda? A jednak życie osoby, która ma wszystko czasem zmusza do irracjonalnych działań, aby uzyskać coś, czego nie da się kupić za pieniądze.
Mam nadzieję, że Wam się spodoba!
Ponadto chciałam się z Wami pochwalić małym sukcesem! Z okazji dnia poezji (21 marca 2017) z inicjatywy grupy Piórowładnych powstał konkurs poezji, w którym postanowiłam spróbować swoich sił. Wyzwanie zaakceptowałam de facto głównie dla samej przyjemności w stworzeniu czegoś innego, odmiennego. A jednak trud popłaca! Czas poświęcony na Powrót na starość wspominam bardzo miło! Ujrzenie swojego utworu na pierwszym miejscu również przyjemnie ♡.
Ściskam Was,
Audiser
Kochani,
piękny wieczór za oknem uświadomił mi, że czas troszkę ruszyć z jakąś serią. Malutkie gwiazdki migoczące wśród granatu wspomniały o mojej pierwszej zakończonej powieści: Potędze gwiazd, która prawie rok temu wyszła z ukrycia i została opublikowana na Wattpadzie.
Pastelowa kawa miała być miejscem na moją twórczość zatem od kwietnia spodziewajcie się prologu do historii o milionerze, którego największym marzeniem było uzyskanie wolności, poprzez zamknięcie się w szpitalu psychiatrycznym. Dziwne marzenie, prawda? A jednak życie osoby, która ma wszystko czasem zmusza do irracjonalnych działań, aby uzyskać coś, czego nie da się kupić za pieniądze.
Mam nadzieję, że Wam się spodoba!
Ponadto chciałam się z Wami pochwalić małym sukcesem! Z okazji dnia poezji (21 marca 2017) z inicjatywy grupy Piórowładnych powstał konkurs poezji, w którym postanowiłam spróbować swoich sił. Wyzwanie zaakceptowałam de facto głównie dla samej przyjemności w stworzeniu czegoś innego, odmiennego. A jednak trud popłaca! Czas poświęcony na Powrót na starość wspominam bardzo miło! Ujrzenie swojego utworu na pierwszym miejscu również przyjemnie ♡.
Ściskam Was,
Audiser
✉ ✉ ✉
[19.03.2017] wiadomość I — Pastelowa kawa — z czym to się pije?
Dobry wieczór!
Dzisiaj moje pierwsze kroki na tej stronie, pisząc pierwsze mam na myśli pracę dosłownie od podstaw - zarówno szablon, zakładki, opisy, każde z nich powstało z niezwykle szerokim uśmiechem na ustach, ale i też nieugiętą jak na razie motywacją do zaczęcia od nowa.
Czym więc będzie tytułowa Pastelowa kawa? Najprościej mówiąc zbiorem wszystkiego, co wyszło spod moich palców przesuwających się po klawiaturze laptopa. Każdej opowiastki, wierszyka, dłuższej historii, artykułów, czy nawet krótkich anegdot. Postanowiłam zakasać rękawy i w końcu zebrać porozrzucane fragmenty mojej twórczości i stworzyć dla nich miejsce, gdzie będą mogły zostać sobie na dłużej.
Jakie stoi przed Tobą wyzwanie?
Wyobraźnia. Nie jestem ideałem, czy też zaprogramowanym robotem znającym każdą zasadę na świecie, nawet do wróżki mi daleko, choć czarować mi się zdarzyło (ale kto by tam wypominał ukrytą monetę za uchem) - jednak mam taki jeden malutki cel, który gdzieś pozostał mi w głowie, gdy jeszcze kreśliłam piórem po starym zeszycie. Nie chciałabym wydawać, ale chciałabym kiedyś poruszyć Wasze serducha. Zagrać na nich słowami, abyście znaleźli w danym utworze coś dla siebie (a może nawet i siebie?), abyście czerpali z tego radość tak dużą, jak ja podczas tworzenia.
Pastelowa kawa niech stanie się takim malutkim, tajemniczym ogrodem, do którego zaprowadzi Cię biały królik, gdzie spotkasz dziwnego kota, szalonego kapelusznika i nawet bardzo rozmowną gąsienicę.
Ściskam Was,
Audiser
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz